Dziś opowiadałam znajomemu historię jak to mój 16 letni wówczas brat został poproszony o pokolorowanie jajek do koszyka. Mama zaopatrzyła go w zestaw pisaków i zajęła się układaniem w koszyczku przysmaków do poświęcenia. Kiedy po pół godzinie się odwróciła, by wziąść wymalowane przez mojego brata jajka osłupiała. Jajka pomalowane były i owszem na każdym widniał czarny napis ford, audi, bmw.
W kościele kiedy chowała jajka pod serwetką, co by nikt nie widział mój brat z dumą układał je na serwetce :d
4 replies on “Ale jaja”
ale miał wyobraźnie. hehe. ciekawie.
Orginalność połączona z kreatywnością są w cenie. 🙂
To się braciszek popisał.
Faaajne. XD